Trochę podrobiłam mojego samplerka, aczkolwiek już dawno poszedł w kąt na rzecz ptaszków, planuję jednak do niego wrócić, jak tylko postawię ostatni krzyżyk w moim ptaszkowym zegarze. Zostały mi już tylko cztery ptaszki do zrobienia, niedługo pokażę co już mam, muszę tylko zdjęcia porobić.
Jeśli chodzi o abecadło, to ostatnim razem nie było nic, a na dziś stan rzeczy prezentuje się tak:
Już nie mogę się doczekać końca pracy nad ptaszkowym zegarem i powrotu do tego ślicznego obrazka. Zwłaszcza, że inne piękne schematy także już czekają na swoją kolej. Po abecadle na pewno jaśmin, o którym już wcześniej wspominałam, mulina i materiał do niego przyszły już dawno i przyznam się szczerze, że już nawet go zaczęłam, bo nie mogłam się powstrzymać, ale potem postanowiłam odłożyć go na jakiś czas i najpierw skończyć choć część zaczętych wcześniej prac.
No to ja już lecę. Pozdrawiam!
Ależ Ci coś slicznego na tamborku powstaje :-)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie uroczo:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglada ;)
OdpowiedzUsuńmałe, ale słodkie :) czekam niecierpliwie na koniec :)
OdpowiedzUsuńciekawy, nie widziałam nigdzie tego wzorku:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam samplery! A wzor taki nieopatrzony:-)
OdpowiedzUsuń