Jak zwykle nie mogę się z niczym wyrobić, tak więc z nieSALem też jestem tydzień do tyłu. Ale to nic bo odliczam trochę więcej niż siedem tygodni, mianowicie do 26 czerwca, zatem póki co jest szansa, że się wyrobię. Przedstawiam pierwszą papużkę:
Ptaszek nie ma oka, bo muszę kupić koraliki. Zobaczę, czy uda mi się dostać jakieś pasujące w lokalnej pasmanterii, a jak nie to zamówię.
Zmykam do nauki, w tym tygodniu wielkie kolokwium z anatomii z brzucha i miednicy. Trzymajcie za mnie kciuki ;) Pozdrawiam!
Jejku ja to sie nie moge na nie napatrzec! :D Sa takie wesole i w ogole! :) Sliczny papug :D
OdpowiedzUsuńŚliczna papużka :) Już nie mogę doczekać się prezentacji z oczkiem :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie i zapraszam do siebie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękna zielona papużka, i trzymam za Ciebie wszystkie kciuki, będzie dobrze ;)
OdpowiedzUsuńCudowne są te papużki, oglądam i naoglądać się nie mogę :)
OdpowiedzUsuń