Nie zniknęłam ;)

Ostatnio jestem tu nieobecna, ale to dlatego, że jestem teraz na ferie u babci i mam bardzo słaby internet, z którym nie jestem w stanie wstawiać na bloga zdjęć postępów moich prac. Jak tylko wrócę do domu, zacznę już systematycznie dodawać nowe notki. Chwilowo pracuję na przemian  nad 7 krasnoludkami, samplerkiem domowym, kalendarzem Lizzie Kate (nie dałam rady zrobić obrazków na czas, ale niedługo już je skończę i mam nadzieję, że z marcowym wyrobię się w terminie) oraz kwiatkową karteczką - prezentem z WOCS'a 199, którą zamierzam dołączyć do imieninowego upominku dla mamy. W ogóle ostatnio zrobiłam najazdy na Empiki w różnych miastach i kupiłam sobie kilka brytyjskich gazet (między innymi The World of cross stitching, Cross Stitch Crazy i Cross stitcher) a także włoską (chyba) Susy nr 4. Cudne są te magazyny. Zdecydowałam się na subskrypcję WOCS'a i teraz czekam na pierwszy numer. W najbliższym tygodniu pokażę moje gazety i nowego WOCS'a (będzie to nr 200), jak tylko dojdzie. Napiszę też coś niecoś o stronie, na której można sobie taką prenumeratę zamówić.

Postanowiłam dołączyć do akcji "Za jeden usmiech". Będę haftować kwadraciki na kołderki dla chorych dzieci. Już zapisałam się na pierwszy kwadracik i jak tylko przyjdą mi materiały z Haftix'a zaczynam pracę. Mam nadzieję, że dobrze mi wyjdzie i zostanie użyty w kołderce. Zdradzę Wam, że będzie na niej Scooby-doo ;D

Żegnam się już z Wami na dziś, idę haftować i czytać. Odezwę się pewnie w niedzielę lub poniedziałek ;)