piątek, 11 stycznia 2013

SAL domowy (2)

W ostatni piątek nie pokazałam moich postępów w samplerze domowym, bo też nie było za bardzo czego pokazywać ;P Ale w tym tygodniu troszkę się za niego wzięłam i z radością zauważam, że coraz bardziej mi się ten wzór podoba i zielony super pasuje :D


Pewnego wieczoru mój tata do mnie zajrzał, jak haftowałam i mówię mu:
- Zobacz zrobiłam kotka.
- Gdzie?
- No tu. - Pokazuję palcem.
- Zielony??!! Co to kotek ufoludek??

:D
Już nie mogę się doczekać, gdy wyhaftuję resztę kotków ufoludków i koguta ufoludka ;)

6 komentarzy:

  1. fajny wzór :) i koci ufoludek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kolor bardzo mi sie podoba...a i hafcik pieknie rosnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. super ,że wybrałaś mulinę cieniowaną, pasuje idealnie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe koci ufoludek. Mój mąż tez nigdy nic nie widzi co haftuję ;D muszę mu pokazywać, że tu jest główka, uszko, nosek itd ... ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń